Najlepsze forum rpg o psach!
Usiadła przy jednym z drzew. Lekko ruszyła łapą. Z pod ziemi wydobył się kryształ. Wzięła go. Bardzo się jej podobał. Szczególnie, że był w jej ulubionym kolorze: fioletowym.
Offline
- Jetem Orchidea - usmiecha sie do Mary.
- Krysztal, a tam, nauczylam sie, ze niewarto przywiazywac do czegokolwiek uwgi, bo wszystko w koncu kidys trafi szlag, po prostu .. - spuszcza leb. - Takie zycie.
Offline
-Wiem. -chowa go.
-Ale mi się przyda. Jest w sam raz. Pasuje na ulał do mojego naszyjnika. Tam ten kryształ, co był w naszyjnik zepsuł się.
//Ja to się z nim nie rozstaje.//
Offline