Staje. *Wow.* Mara powoli przemieszcza się pomiędzy drzewami. Chwyta jedno z nich, aby się wciągnąc i drzewo zsuwa się. W ostatniej chwili chwyta inne. -Uf...
- Wspomnienia. - rzuca krotko, jakby od niechcenia, po czym schyla się i bierze coś w zęby - Spójrz, znalazłam jakiś medalion. - podchodzi do koleżanki i pokazuje znalezisko.