Najlepsze forum rpg o psach!
Podbiegła do koleżanki. Zaparła się mocno wszystkimi czeterma łapami, chwyciła w zęby futro koleżanki tak, by nie zrobić jej krzywdy, i bardzo mocno ciągnęła. W końcu Mara zaczęła powoli przesuwać się w jej kierunku, aż w końcu wyskoczyła z wody i przewróciła się na Orchideę, która upadła na ziemię.
- Wszystko w porządku ? - zapytała z niepokojem.
Offline
- Dawno temu.... Mieszkały tu nasi przodkowie. Wilki. Jeden z nich zdradził stado. Chciał wszystkich pozabijać. Jednak nie udało mu się. Wrzucili go do wody i utopili. Od tego czasu podobno wilk rządzi tą wodą i zabija każdego kto zbliży się do brzegu. Tzn. topi go.
Offline